18 sierpnia 2013

Sałatka do tortilli z pyszną ciecierzycą.

Jednym z bardzo lubianych przeze mnie dań jest sałatka w tortilli. Głównie dlatego, że jest to danie łatwe i szybkie do zrobienia, a dodatkowo można w nim stosować najróżniejsze składniki. Zwykle te, które są w domu i szybko trzeba wykorzystać ;)

Z sałatkami w tortilli zwykle miałam jeden spory problem: woda z pomidorów zbierała się na dole tortilli i zaczynała kapać… Mało fajne.

Dlatego ostatnio postanowiłam dać nie surowe pomidory, ale pokrojone na małe kawałki, podgrzane na patelni (bez oleju!) i dodatkowo jeszcze odsączone na sitku. Efekt nie był spektakularny, ale na pewno wody z pomidorów było dużo mniej.

Kolejną nowością, którą wprowadziłam do tortilli była ciecierzyca. Zainspirowałam się tym przepisem: http://roslinozerka.blogspot.com/2011/06/prazona-cieciorka-po-indyjsku.html. Jednak moja wersja smakowej ciecierzycy była inna:
  1. Na rozgrzaną patelnię wrzuciłam ciecierzycę z puszki z niewielką ilością zalewy, w której się znajdowała.
  2. Dodałam pół łyżeczki przyprawy Vegeta Natur (om nom nom).
  3. Mieszałam przez jakąś minutę.
  4. Wyłączyłam gaz, a ciecierzycę odcedziłam na sitku.
  5. Dodałam do reszty sałatki, w tym do uprzednio podgrzanych na patelni pomidorów.
Taki był efekt:

15 lipca 2013

Pyszna domowa wegańska pizza


Czas na pochwalenie się pyszną pizzą, którą zrobiliśmy wczoraj z Połowicem. Inspirowaliśmy się tym przepisem: http://zdrowienatalerzu.pl/index.php/pizza-weganska/

Składniki na ciasto:
  • 2 szklanki mąki pszennej (my użyliśmy najtańszej z Tesco, w kolorze cudnego écru :P)
  • 5 łyżek oleju
  • ½ łyżeczki soli
  • szklanka wody
  • łyżka suchych drożdży

Składniki na wierzch pizzy:
  • wegańskie pesto (można znaleźć w Tesco, kosztuje 8,99 zł)
  • dwa pomidory
  • trzy łyżki kukurydzy
  • cebula
  • kilkanaście zielonych oliwek

Składniki na sos:
  • główka czosnku
  • odrobina oleju
  • 100 g mleka kokosowego
  • łyżka mąki kukurydzianej

Sposób przygotowania:
  1. Wymieszać w misce składniki na ciasto.
  2. Odstawić do wyrośnięcia. U nas ciasto rosło przez jakieś 2 godziny.
  3. W tym czasie pokroić cebulę, pokroić pomidory, przygotować kukurydzę i poprzekrawać oliwki na pół.
  4. Gdy ciasto już wyrośnie, wyłożyć je na blasze (warstwa ciasta powinna być w miarę cienka).
  5. Posmarować ciasto pestem (fleksja rządzi!) i posypać pokrojoną cebulą.
  6. Wrzucić do piekarnika. U nas piekarnik w porywach osiąga szatańską temperaturę 150°C, więc pizzę trzymaliśmy w nim ponad 30 minut.
  7. Wyjąć pizzę, położyć na niej kukurydzę i połowę pomidorów.
  8. Wrzucić na chwilę do piekarnika (u nas ta chwila to było 10 minut :P).
  9. W tym czasie obrać główkę czosnku i wszystkie ząbki przecisnąć przez praskę.
  10. Podsmażyć je w rondelku na oleju.
  11. Dodać mleko kokosowe i dalej gotować.
  12. Dodać powoli łyżkę mączki kukurydzianej.
  13. Jeśli grudek będzie za dużo, sos można potraktować blenderem :)
  14. Wyjąć pizzę z piekarnika, położyć na niej pozostałą część pomidorów i oliwki.
  15. Polać sosem.
  16. Zjadać szybko, zanim ktoś inny zje Twoją porcję :D

8 lipca 2013

Zupa Bliż

Zupa Bliż, czyli przeróbka moja i Połowica zupy Dahl, na którą przepis znaleźliśmy kiedyś w książce kucharskiej Jenny Stacey „Vegetarian”. W wersji polskojęzycznej nazywa się „Z kuchennej półeczki - Kuchnia wegetariańska”.

Dla ułatwienia potrawę „zaetykietowałam” jako jednogarnkową, choć de facto jest jednopatelniowa… :D

Składniki:
  • odrobina oleju
  • 5-6 ząbków czosnku
  • 1 posiekana cebula
  • 1kg pomidorów z puszki
  • 175g soczewicy - albo zielonej albo czerwonej
  • 2 łyżki soku z grejfruta (ja wiem, że wychodzi „szary owoc”, ale lepszych pisowni dla języka polskiego po prostu nie ma…)
  • 300 ml mleka sojowego waniliowego
  • przyprawy: Kotanyi Salsa de Yucatan i Kotanyi Cairo Shoarma

Przepis:
  1. Na dużą(!) patelnię wylać olej i, mieszając, przez 2-3 minuty obsmażać czosnek i cebulę.
  2. Mieszając, dodać pomidory oraz soczewicę. Wlać mleko sojowe oraz sok z grejfruta.
  3. Zmniejszyć ogień i gotować 25-30 minut aż soczewica będzie miękka.
  4. Dodać przyprawy i gotować jeszcze przez minutę. Potem przelać do misek.

Smacznego!

23 czerwca 2013

„Spaghetti” z sosem

Spokojnie, nie zapomniałam o blogu :) Tym razem wracam z pysznym i prostym przepisem na smaczne, zdrowe i bezglutenowe „spaghetti” z sosikiem :D

Narzędzia i naczynia:
  • dwa garnki
  • blender
Składniki:
  • fasola szparagowa (ile, kto chce)
  • duża cebula lub dwie małe cebule
  • trzy świeże pomidory
  • suszona bazylia
  • odrobina oleju
Sposób przygotowania:
  1. Umyć fasolę i odkroić jej końcówki. Potem wrzucić do garnka z wodą i gotować.
  2. Kiedy spodziewamy się, że za ~10 minut fasola będzie już dobra: obrać i pokroić w kostkę cebulę.
  3. Do garnka wlać odrobinę oleju, wrzucić wcześniej pokrojoną cebulę i zacząć smażyć.
  4. Jak cebula się zeszkli, dodać dużo suszonej bazylii. Dalej smażyć.
  5. Po chwili zdjąć z ognia.
  6. Umyć i pokroić pomidory. Dorzucić je do garnka z cebulą i bazylią. Całość zblendować na krem.
  7. Zdjąć fasolę z ognia.
  8. Nałożyć na talerz fasolę i polać sosem.

I gotowe :)

27 marca 2013

Słodka kawa… Na słodko.

Matko Weganko, bardzo Ci dziękuję za umieszczenie tego wpisu: http://www.matkaweganka.blogspot.com/2012/10/najlepsza-weganska-kawa-z-mlekiem.html!

Kawę lubię, zwykle pijam dużo mocnej czarnej gorzkiej z kawiarki. Od jakiegoś czasu jednak próbowaliśmy z Połowicem zrobić jakiś dobry napój kawowy. Zaczęliśmy od śmietanki kokosowej, która wydała mi się najlepszym pomysłem. Byłoby całkiem znośnie, ale nie przewidziałam tego, że w śmietance będą wiórki kokosowe i w efekcie kawa nie miała fusów, ale miała wiórki. Mało fajne, nie polecam.

Potem próbowaliśmy zrobić kawę ze śmietanką migdałową. To już nie wiem dlaczego się nie udało, no nie wiem. Śmietanka słabo się spieniła (ubijałam blenderem, a nie własną łapką), więc kawa nie wyszła mistrzowska.

Mówi się jednak, że do trzech razy sztuka. No to dobra, postanowiliśmy zaryzykować z przepisem Matki Weganki. Sceptycznie podchodziłam do sprawy, bo skoro tłusta śmietanka migdałowa mi się źle ubiła, to jak mleko sojowe ma się ubić lepiej…
No ale się ubiło. I kawa, a raczej napój kawowy wyszedł świetny. Zwłaszcza po dodaniu do niego słodu daktylowego.

Tak wygląda mój słód daktylowy z przodu:

Tak z tyłu:

A taką kawę jako słodki deser do słodkiej kawy dostał ode mnie Połowic:

19 marca 2013

Wegański sos tzatzikowy

Tzatziki lubię, bardzo lubię… Więc jak tu zrobić wegański sos tzatzikowy? Najlepiej zrobić go… Szybko ^^

Składniki:
  • przyprawa tzatzikowa
  • mleczko kokosowe (takie w puszce)

Sposób przygotowania:
  1. Wrzucić do garnuszka mleczko kokosowe i przyprawę tzatzikową.
  2. Podgrzać.
  3. Wlać do dzbaneczka i użyć jako sosu przy wybranej przez siebie potrawie.
Sos nie smakuje kokosem!

Tutaj zdjęcia przyprawy tzatzikowej, którą mam:



A tutaj propozycja podania:



Na talerzu tortilla, a do tego sałatka (gotowa sałatka z rukolą) oraz wegański kebab firmy Orico.

Zrobienie sosiku jest banalnie proste, najtrudniejsze było samo wymyślenie sposobu na zrobienie wegańskich tzatzików.

Smacznego życzę!

18 marca 2013

Rybne tofu na zielonym morzu!

Ostatnio ja i Połowic żywimy się obiadami zrobionymi z zestawu: gotowa sałatka+coś. Tym cosiem zwykle jest jakiś kotlet warzywny (nie tym razem) albo… Tofu, które miało mieć smak rybny.
Ciągle poszukuję różnych sposobów na zrobienie soi o smaku ryby. Efekty są całkiem niezłe. Oto przepis na obiad, który robiliśmy wczoraj:

Składniki:
  • olej lniany – ważne!
  • tofu – takie, które można pokroić
  • sos sojowy
  • gotowa sałatka (może być inna, jak ktoś chce)

Sposób przygotowania:
  1. Pokroić tofu w małe kawałki, położyć w płaskim i głębokim talerzu, a następnie polać sosem sojowym.
  2. Odczekać godzinę. Po godzinie przewrócić filety tofowe, żeby i górna warstwa wchłonęła sos sojowy.
  3. Wlać olej lniany na patelnię i podgrzać. Na rozgrzany kłaść kawałki tofu (uwaga, efekty specjalne gwarantowane). Smażyć.
  4. Usmażone tofu położyć na talerzu razem z sałatką.

Tak wyglądały filety tofowe:

A tak wyglądał sam obiadek:


Szybkie, proste, estetyczne. Normalnie jak nie mój obiad ^^

17 marca 2013

Kuskusowe kotleciki w sosie.

No tak, cała ja. Napisałam dwie notki… I uciekłam. Teraz wracam. I od razu prezentuję dokonanie sprzed… Eeee… Miesiąca…

Podczas jego przygotowywania bazowałam na dwóch przepisach:
  1. Zapiekanka z kaszy jaglanej i pomidorów (s. 32 i 33) z „Dania wegetariańskie” Tanji Schiller w przekładzie Małgorzaty Chudzik (wydawnictwo AWM
  2. http://www.matkaweganka.blogspot.com/2012/04/pulpety-z-kaszy-jaglanej-w-sosie.html
Od razu uprzedzam, potrawę się długo przygotowuje, a jej wygląd końcowy nie jest konkursowy i nie prezentuje się mistrzowsko na zdjęciach.

Składniki:

Sprzęty:
  • garnek z pokrywką
  • czajnik
  • kubek
  • blender
  • patelnia
  • talerze
  • miska
  • dowolne naczynie na kotlety

Sposób przygotowania:
  1. Pokroić cebulę i czosnek na małe kawałki. Wrzucić do dużego garnka, w którym jest oliwa. Gotować.
  2. W tym czasie gotować też w czajniku wodę.
  3. Gdy woda będzie wrzała, wsypać do garnka kaszę kus kus. Wymieszać. Wyłączyć ogień.
  4. Do kubka wsypać dużo bulionu, zalać wrzącą wodą, wymieszać, a potem wlać do garnka z cebulą, czosnkiem i kaszą kus kus. Powtarzać, aż będzie 600 ml wody w garnku.
  5. Wymieszać, przykryć pokrywką i odczekać 30 minut.
  6. Przelać ciecierzycę przez sitko, samą ciecierzycę (bez wody) wrzucić do garnka z kaszą kus kus.
  7. Wymieszać i zemleć blenderem na gładką papkę (nie będzie wtedy widać poszczególnych ziarenek kaszy, a jedynie jednolite puree).
  8. Z gładkiej papki uformować małe kotleciki. Obtoczyć w bułce tartej i ułożyć na talerzu.
  9. Rozgrzać olej na patelni i powoli wkładać kotleciki.
  10. Przysmażone wrzucać do pojemnika. Ja wrzucałam do garnka, ale miska czy duża blacha do ciasta też powinny się sprawdzić.
  11. Podawać z humusem i szczypiorkiem.

Smacznego!