Matko Weganko, bardzo Ci dziękuję za umieszczenie tego wpisu: http://www.matkaweganka.blogspot.com/2012/10/najlepsza-weganska-kawa-z-mlekiem.html!
Kawę lubię, zwykle pijam dużo mocnej czarnej gorzkiej z kawiarki. Od jakiegoś czasu jednak próbowaliśmy z Połowicem zrobić jakiś dobry napój kawowy. Zaczęliśmy od śmietanki kokosowej, która wydała mi się najlepszym pomysłem. Byłoby całkiem znośnie, ale nie przewidziałam tego, że w śmietance będą wiórki kokosowe i w efekcie kawa nie miała fusów, ale miała wiórki. Mało fajne, nie polecam.
Potem próbowaliśmy zrobić kawę ze śmietanką migdałową. To już nie wiem dlaczego się nie udało, no nie wiem. Śmietanka słabo się spieniła (ubijałam blenderem, a nie własną łapką), więc kawa nie wyszła mistrzowska.
Mówi się jednak, że do trzech razy sztuka. No to dobra, postanowiliśmy zaryzykować z przepisem Matki Weganki. Sceptycznie podchodziłam do sprawy, bo skoro tłusta śmietanka migdałowa mi się źle ubiła, to jak mleko sojowe ma się ubić lepiej…
No ale się ubiło. I kawa, a raczej napój kawowy wyszedł świetny. Zwłaszcza po dodaniu do niego słodu daktylowego.
Tak wygląda mój słód daktylowy z przodu:
Tak z tyłu:
A taką kawę jako słodki deser do słodkiej kawy dostał ode mnie Połowic:
27 marca 2013
Słodka kawa… Na słodko.
Etykiety:
bez soi,
bezglutenowe,
do picia,
jednogarnkowe,
kawa,
proste,
słodkie,
szybkie,
wegańskie
19 marca 2013
Wegański sos tzatzikowy
Tzatziki lubię, bardzo lubię… Więc jak tu zrobić wegański sos tzatzikowy? Najlepiej zrobić go… Szybko ^^
Składniki:
Sposób przygotowania:
Tutaj zdjęcia przyprawy tzatzikowej, którą mam:
A tutaj propozycja podania:
Na talerzu tortilla, a do tego sałatka (gotowa sałatka z rukolą) oraz wegański kebab firmy Orico.
Zrobienie sosiku jest banalnie proste, najtrudniejsze było samo wymyślenie sposobu na zrobienie wegańskich tzatzików.
Smacznego życzę!
Składniki:
- przyprawa tzatzikowa
- mleczko kokosowe (takie w puszce)
Sposób przygotowania:
- Wrzucić do garnuszka mleczko kokosowe i przyprawę tzatzikową.
- Podgrzać.
- Wlać do dzbaneczka i użyć jako sosu przy wybranej przez siebie potrawie.
Tutaj zdjęcia przyprawy tzatzikowej, którą mam:
A tutaj propozycja podania:
Na talerzu tortilla, a do tego sałatka (gotowa sałatka z rukolą) oraz wegański kebab firmy Orico.
Zrobienie sosiku jest banalnie proste, najtrudniejsze było samo wymyślenie sposobu na zrobienie wegańskich tzatzików.
Smacznego życzę!
18 marca 2013
Rybne tofu na zielonym morzu!
Ostatnio ja i Połowic żywimy się obiadami zrobionymi z zestawu: gotowa sałatka+coś. Tym cosiem zwykle jest jakiś kotlet warzywny (nie tym razem) albo… Tofu, które miało mieć smak rybny.
Ciągle poszukuję różnych sposobów na zrobienie soi o smaku ryby. Efekty są całkiem niezłe. Oto przepis na obiad, który robiliśmy wczoraj:
Składniki:
Sposób przygotowania:
Tak wyglądały filety tofowe:
A tak wyglądał sam obiadek:
Szybkie, proste, estetyczne. Normalnie jak nie mój obiad ^^
Ciągle poszukuję różnych sposobów na zrobienie soi o smaku ryby. Efekty są całkiem niezłe. Oto przepis na obiad, który robiliśmy wczoraj:
Składniki:
- olej lniany – ważne!
- tofu – takie, które można pokroić
- sos sojowy
- gotowa sałatka (może być inna, jak ktoś chce)
Sposób przygotowania:
- Pokroić tofu w małe kawałki, położyć w płaskim i głębokim talerzu, a następnie polać sosem sojowym.
- Odczekać godzinę. Po godzinie przewrócić filety tofowe, żeby i górna warstwa wchłonęła sos sojowy.
- Wlać olej lniany na patelnię i podgrzać. Na rozgrzany kłaść kawałki tofu (uwaga, efekty specjalne gwarantowane). Smażyć.
- Usmażone tofu położyć na talerzu razem z sałatką.
Tak wyglądały filety tofowe:
A tak wyglądał sam obiadek:
Szybkie, proste, estetyczne. Normalnie jak nie mój obiad ^^
Etykiety:
bezglutenowe,
jednogarnkowe,
obiadowe,
proste,
szybkie,
wegańskie
17 marca 2013
Kuskusowe kotleciki w sosie.
No tak, cała ja. Napisałam dwie
notki… I uciekłam. Teraz wracam. I od razu prezentuję dokonanie sprzed… Eeee… Miesiąca…
Podczas jego przygotowywania bazowałam
na dwóch przepisach:
- Zapiekanka z kaszy jaglanej i pomidorów (s. 32 i 33) z „Dania wegetariańskie” Tanji Schiller w przekładzie Małgorzaty Chudzik (wydawnictwo AWM
- http://www.matkaweganka.blogspot.com/2012/04/pulpety-z-kaszy-jaglanej-w-sosie.html
Od razu uprzedzam, potrawę się długo
przygotowuje, a jej wygląd końcowy nie jest konkursowy i nie
prezentuje się mistrzowsko na zdjęciach.
Składniki:
- dwie duże cebule
- kasza kus-kus 250 g
- bulion (z całego serca polecam ten:http://alma24.pl/produkt/120769/bulion-bioenergia-z-obnizona-zawartoscia-soli)
- woda 600 ml
- oliwa z oliwek bądź inny olej
- kilka ząbków czosnku
- ciecierzyca z puszki bądź nie z puszki, ale dobrze namoczona
- bułka tarta
- szczypiorek
- kupny humus (chyba, że ktoś chce robić swój własny)
Sprzęty:
- garnek z pokrywką
- czajnik
- kubek
- blender
- patelnia
- talerze
- miska
- dowolne naczynie na kotlety
Sposób przygotowania:
- Pokroić cebulę i czosnek na małe kawałki. Wrzucić do dużego garnka, w którym jest oliwa. Gotować.
- W tym czasie gotować też w czajniku wodę.
- Gdy woda będzie wrzała, wsypać do garnka kaszę kus kus. Wymieszać. Wyłączyć ogień.
- Do kubka wsypać dużo bulionu, zalać wrzącą wodą, wymieszać, a potem wlać do garnka z cebulą, czosnkiem i kaszą kus kus. Powtarzać, aż będzie 600 ml wody w garnku.
- Wymieszać, przykryć pokrywką i odczekać 30 minut.
- Przelać ciecierzycę przez sitko, samą ciecierzycę (bez wody) wrzucić do garnka z kaszą kus kus.
- Wymieszać i zemleć blenderem na gładką papkę (nie będzie wtedy widać poszczególnych ziarenek kaszy, a jedynie jednolite puree).
- Z gładkiej papki uformować małe kotleciki. Obtoczyć w bułce tartej i ułożyć na talerzu.
- Rozgrzać olej na patelni i powoli wkładać kotleciki.
- Przysmażone wrzucać do pojemnika. Ja wrzucałam do garnka, ale miska czy duża blacha do ciasta też powinny się sprawdzić.
- Podawać z humusem i szczypiorkiem.
Smacznego!
Subskrybuj:
Posty (Atom)